
Domowa sesja rodzinna. Home sweet home…
Domowa sesja rodzinna.
Home sweet home… Z aparatem w odwiedzinach u Ani i Bartka.
Czasem spotykam w swoim życiu pary, które fotografuję raz, może dwa. A czasem niepostrzeżenie staję się… nadwornym fotografem rodziny, którą zakładają i z ogromną radością spełniam się w tej roli.
Dokładnie tak było z Anią i Bartkiem, których ślub fotografowałam w 2017 roku. Później poprosili mnie o zrobienie noworodkowej sesji małemu Ignasiowi, który właśnie się urodzin, a jeszcze później – o sfotografowanie jego chrztu i 1. urodzin. Kiedy na świat przyszła Lilka, oczywiste było, kto jako pierwszy uwieczni tę słodką istotkę na zdjęciach 🙂 Noworodkowe sesje, zwłaszcza w przypadku dzieci par, z którymi spędzałam wesele, to dla mnie totalnie wzruszające przeżycie. Kiedy robię kolejne ujęcia, zawsze myślę o tym, jak ważną będą rodzinną pamiątką. Po latach Ania albo Bartek będą wyciągać albumy z tymi zdjęciami i chwalić się nimi sympatiom Ignasia i Lilki. Już to widzę oczyma wyobraźni! 🙂
Póki co jednak nie wybiegajmy w przyszłość.
Skupmy się na „teraz i tu”, na cudownym czasie, jaki możemy spędzić w gronie najbliższych. Dokładnie po to są sesje rodzinne! Anię, Bartka i ich maluchy odwiedziłam właśnie po to, żeby w kadrach zatrzymać ich codzienność. Dokładnie taką, jaka jest: z ich zabawami, wspólnymi posiłkami, skakaniem po łóżku. Nie obyło się oczywiście bez poszukiwania po całym mieszkaniu butów, które schował mi Ignaś i wymiany fanta na aparat. Czyżby rósł mój następca? 🙂
Od tego roku realizuję sesje na terenie Tomaszowa Mazowieckiego 🙂 Ale nie zapominam oczywiście o Grudziądzu 🙂 Jeśli marzysz o bezstresowej, naturalnej, sesji noworodkowej, rodzinnej, ciążowej, portretowej daj znać! 🙂 Chętnie wybiorę się na wycieczkę do Grudziądza lub zrobię sesję w moim nowym miejscu zamieszkania. Odległość nie gra roli. Zapraszam do kontaktu 🙂
Zapraszam Was również na swój instagram, gdzie publikuję treści pomocne w przygotowaniu siebie i domu do takiej domowej sesji rodzinnej 🙂